Zdecydowana większość z nas mieszka w mieszkaniach w blokach, w których funkcjonują wspólnoty mieszkaniowe. Jest to rozwiązanie wiążące się z wieloma korzyściami – koszty związane z utrzymaniem części wspólnych są dzielone pomiędzy więcej osób, razem łatwiej jest też zebrać fundusze na konieczne naprawy i remonty. Zdarza się jednak, że właściciele lokali w ramach wspólnoty mieszkaniowej podejmują decyzje, z którymi się nie zgadzamy. W takim przypadku mamy prawo zaskarżyć je do sądu.

Jak walczyć ze wspólnotą?

Przede wszystkim warto próbować drogi polubownej – przekonywania członków wspólnoty, że uchwała, którą im zaproponowano, nie powinna zostać przyjęta. Nawet w razie jej przyjęcia – ale jeszcze przed wykonaniem – można próbować wpłynąć na jej zmianę. Pomocne może tu się okazać pośrednictwo prawnika – adwokat lub radca prawny może przygotować w naszym imieniu pismo (zazwyczaj udział w sprawie profesjonalnego pełnomocnika sprawia, że jesteśmy traktowani poważniej). Jeśli jednak ta droga nie zadziała, pozostaje nam wnieść pozew do sądu. Więcej informacji o pozwie sądowym znajdziecie pod adresem https://kancelariaminsk.pl/.

Co, jeśli negocjacje nie zadziałają?

W sprawie tego typu nie ma przymusu adwokacko-radcowskiego (nie musi nas reprezentować profesjonalny pełnomocnik), jednak warto zdawać sobie sprawę z faktu, że wspólnotę mieszkaniową zapewne będzie reprezentował jej radca prawny.

Ustawa o własności lokali przewiduje dwa rodzaje powództw, które podważają uchwały wspólnoty mieszkaniowej:
1. powództwo o uchylenie uchwały
2. powództwo o stwierdzenie nieważności uchwały.

To, które powództwo wnieść w naszej sprawie, zależy od analizy przesłanek ustawowych – dobrze jest skonsultować tę ocenę z profesjonalistą (może to być np. radca prawny), gdyż w każdym przypadku mamy do czynienia z nieco inna konstrukcja prawną.